Do naszych drogich czytelniczek:
Jakby chciała to by napisała, na facebooku jakoś daje radę siedzieć. Taka prawda. Ja jestem ostatnio trochę zajęta i zaniedbuję pisanie, ale nie mogę przedkładać bloga ponad ważniejsze rzeczy. Rozumiecie, że nasza pani chce żebyśmy śpiewały na rozpoczęcie roku? Ale sobie narobimy wstydu. Jeśli jutro, na próbie generalnej damy radę (tzn. zaśpiewamy jako tako) to obiecuję wam że rozdział pojawi się najpóźniej w środę, ale niestety - jeśli damy plamę - przysięgam, że nie napiszę nic do Bożego Narodzenia, bo nasza droga panna Horan mnie wnerwiła. Dobranoc i buziaczki :****,
p.s, Droga Panno Horan, ten post jest napisany specjalnie dla ciebie, bo jestem tak leniwa, że nie dam rady iść na górę i ci tego powiedzieć, z uszanowaniem:
Wściekły seryjny morderca :*
dodacie to w końcu?
OdpowiedzUsuńno błagam, dodajcie w końcu bo UMRĘ!!!
OdpowiedzUsuńprawdopodobnie, ja napisałam, czekam tylko aż Panna Horan ruszy dupę, przeczyta to i powie co o tym sądzi, ale jak nie zrobi tego do 22 to obiecuję, że sama dodam
Usuń